Listy. Papier w podróży
Dostałaś ostatnio list z Hogwartu, czy ciągle czekasz? Jeśli już otrzymałaś pięknie zaadresowaną kopertę zawierającą arkusz listowego papieru - gratulujemy! Jeśli jednak sowa się spóźnia, dzisiejszy wpis umili ci czas oczekiwania.
Ptaki roznoszące listy na dobre wpisały się w krajobraz fantastycznych filmów i literatury.
Źródło: tenor.comJak wiadomo, w świecie Harrego Pottera sowy nie mają najmniejszego problemu z przenoszeniem nie tylko zgrabnie zaadresowanych kopert , ale nawet ciężkich pakunków na duże odległości. Jak jednak jest naprawdę?
Spis treści
Paczka do Harry'ego Pottera!
Niedawno przeprowadzono prawdziwe badanie naukowe żeby sprawdzić, czy sowy mogłyby roznosić papierowe listy zamknięte w kopertach i dostarczać pod wskazany adres latające miotły!
Zainspirowani pomysłem profesora Mervyna Roy'a, naukowcy w Uniwersytetu w Leicester w Wielkiej Brytanii zbadali, jak baśniowe i fantastyczne pomysły mają się do naszej fizycznej rzeczywistości.
Okazało się niestety, że szklane pantofelki Kopciuszka najprawdopodobniej potłukłyby się pod jej ciężarem. A co stałoby się z kopertami przenoszonymi przez sowy?
Niestety - tutaj również wyniki badań podkopują fantastyczny krajobraz Hogwartu… Według badań przeprowadzonych przez studentów z Leicester prawdopodobieństwo, że sowa byłaby w stanie podnieść pakunek wystarczająco wysoko, żeby efektywnie lecieć, jest bardzo niskie.
Innymi słowy, z przykrością informujemy, że sowa nie jest w stanie unieść listu. Ani tym bardziej kartonu z paczką . A już na pewno miotły.
Skąd jednak wziął się sam pomysł zatrudniania ptaków do przenoszenia wiadomości?
Wiemy już, że sowom niezbyt dobrze wychodzi przenoszenie złożonych na czworo i zapakowanych w koperty kartek papieru . A jak sprawa się ma z gołębiami?
Gołębie i listy
Gołębie wykorzystywano do przenoszenia wiadomości już w starożytnej Persji. Gdy ludzie zorientowali się, że gołębie posiadają wyjątkową umiejętność wracania do domu z naprawdę wielkiej odległości postanowili to wykorzystać.
Sposobem na wysyłanie listów było zabranie ze sobą w podróż niewielkiego stadka ptaków. Potem wystarczyło skreślić na papierowym zwitku kilka ciepłych słów do rodziny, przytroczyć gołębiowi do nogi i wypuścić. Proste? Niekoniecznie.
Źródło: tenor.comDlatego też wysyłaniem poczty za pośrednictwem gołębi zajęły się instytucje. Gołębia poczta przenosiła informacje wojenne na przykład podczas oblężenia Paryża w latach 1870-1871. Ze względu na znaczenie tych wiadomości, zabicie gołębia lub przejęcie kartki papieru z cennymi wiadomościami było surowo karanym przestępstwem!
Papier na wagę złota
W dziewiętnastym wieku gołębie miały pełne ręce - przepraszam - łapki roboty. Przenosiły listy rządowe podczas wojen. A także dostarczały najświeższych informacji do gazet. Informowały na przykład o wynikach wyścigów oczekiwanych przez damy i dżentelmenów. Dlatego wyznaczano wysokie nagrody za zabijanie ptaków drapieżnych, którym zdarzało się polować na podniebnych listonoszy.
Taki sposób szybkiego komunikowania musiał jednak liczyć się z bardzo poważnymi ograniczeniami. Jaką bowiem kartkę papieru można było przypiąć do gołębiej nóżki?
Wiadomości musiały być zapisywane na bardzo lekkim, cienkim papierze. Często wykorzystywano do tego celu bibułkę , którą okręcano wokół łapki ptaka. Mogła to być na przykład bibuła, jakiej używa się do skręcania papierosów.
Biorąc pod uwagę, że dorosły gołąb pocztowy waży od 240 do 380 gramów, kartka papieru musiała być naprawdę leciutka. A już z pewnością nie było tu miejsca na kopertę .
Najmniejsza koperta na świecie
Czy na pewno leciutki gołąb nie byłby w stanie unieść żadnej koperty ? Mamy pewne wątpliwości! A podstawy do wątpienia daje nam niezawodna Księga Rekordów Guinessa.
Światowy rekord, w wyniku którego powstała najmniejsza koperta z papieru, został pobity w Indiach. A dokładniej - przez pana Amita Mukesha Bhai Chauhana z Jamnagar leżącego w prowincji Gujarat w Indiach. Stało się to dokładnie dwunastego listopada 2017 roku. To właśnie tego dnia stworzył on kopertę o wymiarach 10,36 milimetra długości na 5,82 milimetra szerokości.
Źródło: telegraph.co.ukKoperty pana Amita nie wejdą raczej do masowej produkcji. Szczególnie, że nawet - niemal - współczesny Twitter, który swą nazwę i logo zaczerpnął z symboliki związanej z gołębiami pocztowymi, wydaje się wielu osobom dość przestarzałym sposobem komunikacji… Na szczęście czasy pracujących zwierząt powoli odchodzą do historii.
Źródło: tenor.comPo wielu latach ewolucji ludzie zaczynają rozumieć, że nie są jedynymi czującymi istotami na Ziemi! Ciesząc się więc z tego optymistycznego obrotu spraw, przyjrzyjmy się historii listów, kopert , i innych sposobów, w jakie wiadomości odbywały podróże na duże odległości.
Może Cię zainteresuje?
Produkty z kategorii: Koperty papieroweTelegraficzny skrót
Podobno już starożytni Grecy posługiwali się prostym telegrafem optycznym, dzięki któremu pochodniami przekazywano sygnały ogniowe. Natomiast Indianie komunikowali się na odległość za pomocą znaków dymnych. Jak jednak przekazywano wiadomości bez rozpalania ognisk?
Źródło: tenor.comDo tego potrzebny był telegraf! Do tego wynalazku robiono w historii wiele podejść. Jednak za głównego twórcę telegrafu uważa się amerykańskiego malarza Samuela F. B. Morse'a. Morse pracował nad swoim wynalazkiem od 1832 roku, a w 1840 wprowadził stosowany do dziś tak zwany alfabet Morse'a.
Telegraf był stosunkowo prostym urządzeniem elektrycznym zaznaczającym na papierowej taśmie znaki alfabetu Morse'a. Które potem trzeba było mozolnie odszyfrowywać. Co jednak z formą, elegancją, słowem pisanym? Tego szukać możemy tylko w lakowanych kopertach wysyłanych w dawnych latach listów!
Dawne listy
Przyjrzyjmy się jednak przez chwilę historii listów dostarczanych przez listonoszy pełnowymiarowych. Zanim zostały wynalezione koperty, listy podróżowały w formie zwojów. Były one najczęściej zwinięte w rulon i zapieczętowane. Nie były jednak osłaniane specjalnie do tego przygotowanymi kopertami .
Źródło: tenor.comNam jednak znacznie bardziej intrygujące wydają się listy w ozdobnych kopertach , zapisywanych na pięknych arkuszach papieru! Przez całe wieki nadawcy używali wymyślnych kopert . A do tego nożyków do ich otwierania i woskowych pieczęci. Wszystko po to, żeby skrywać zapisane arkusze przed niepożądanym wzrokiem ciekawskich.
Źródło: tenor.com Koperty były całkiem ekskluzywnym wynalazkiem. Aż do 1840 roku wszystkie koperty na świecie były ręcznie wycinane i sklejane! Twórca koperty wymierzał, wycinał i sklejał jej kształt. Marnując przy tym ogromne ilości papieru!To marnotrawstwo zostało dostrzeżone przez George'a Wilsona. Ten oszczędny brytyjski obywatel opatentował bez ociągania metodę bezstratnego dzielenia dużego arkusza papieru na kartki odpowiedniej wielkości. Z każdej takiej kartki dało się złożyć kopertę . W ten sposób nie marnował się nawet kawałek kopertowego papieru.
Największa koperta na świecie
Ciekawe, co George Wilson powiedziałby na kopertę, która została wpisana do Księgi Rekordów Guinessa jako największa koperta na świecie.
Ten papierowy kolos miał powierzchnię 455,61 metra kwadratowego. Powstał natomiast dzięki współpracy dwóch szkół podstawowych Green Valley, miejscowości położonej w Arizonie, jednym ze Stanów Zjednoczonych Ameryki. Uczniowie Carew Papritz i Continental Elementary School zabrali się do roboty w listopadzie 2019 roku. Ich dzieło wyglądało następująco:
Źródło: nationalthankyouletterday.comCiekawe, czy któraś placówka pocztowa zdecyduje się na dostarczenie koperty tych rozmiarów!
Podsumowanie
Papier podróżował już na tysiąc różnych sposobów. Przypięty do ptasiej nogi. Na grzbiecie wielbłąda i konia. W skrzyni, kartonie i tubie. Również w fantastycznych światach filmu i literatury nie raz natkniemy się na tajemnicze listy i koperty. Zachęcamy więc do poszukiwań. Być może w najmniejszej kopercie na świecie kryje sie najciekawsza wieść!