Ilość komentarzy: 0
Przesyłka dotarła uszkodzona? Co robić?
Nie życzymy tego nikomu, jednak trzeba pogodzić się z faktem, że co prawda bardzo rzadko, ale zdarzają się przypadki otrzymania uszkodzonej przesyłki. Może być to wynikiem niedbałości na etapie pakowania jak i następstwem nieszczęśliwego zdarzenia w transporcie. Uszkodzenie może wydawać się błahe - widoczne może być jedynie niewielkie naddarcie lub wgniecenie w kartonie. Może być to jednak efekt upuszczenia i nie ma gwarancji, że przedmiot wewnątrz opakowania nie uległ uszkodzeniu. Co w takiej sytuacji zrobić? Po pierwsze nie wpadać w panikę, a po drugie nie ignorować sprawy. Każdy problem można rozwiązać.
Za przesyłki od momentu ich odebrania od nadawców, do momentu przekazania odbiorcom odpowiadają firma kurierskie. Ważne abyśmy znali nasze prawa jako adresat przesyłki. Nie unikniemy tutaj odniesienia się do obowiązujących przepisów. Interesującym nas aktem prawnym jest Prawo przewozowe. Zgodnie z artykułem 76 tej ustawy, jeśli przyjmiemy przesyłkę bez zastrzeżeń, wygasną nasze roszczenia z tytułu jej uszkodzenia. Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy w takim razie zrobić, jeśli stwierdzimy że przesyłka jest uszkodzona, to spisać protokół strat. Warto to zrobić nawet jeśli uszkodzenia wydają się być niewielkie. Jeżeli uszkodzenie od razu na pierwszy rzut oka wyglądają na poważne, przykładowo w kartonie widnieje duża dziura, powinniśmy także rozpakować i sprawdzić towar w obecności doręczyciela.
Jakie elementy powinien zawierać protokół strat? Przede wszystkim powinien zawierać opis uszkodzenia. Pamiętajmy, że jeśli nie zgadzamy się z opisem sporządzonym przez kuriera możemy nanieść własne uwagi. Protokół powinien być sporządzony w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach oraz podpisany przez obydwie strony. Na podstawie protokołu będziemy mieli możliwość dochodzenia odszkodowania od firmy kurierskiej. Oczywiście z roszczeniem może wystąpić również nadawca, jeśli więc uszkodzona przesyłka to zakup dokonany w sklepie internetowym, skontaktujmy się ze sprzedawcą i ustalmy sposób postępowania.
Nasze prawo do odszkodowania nie wygaśnie również jeśli nie sporządzono protokołu z winy przewoźnika. Przykładowo nie zgodził się on na sporządzenie protokołu pomimo naszego żądania lub nie stawił się na wezwanie. Co powinniśmy zrobić? Sporządzić protokół jednostronnie i najlepiej utrwalić fotograficznie stan przesyłki.
Istnieje jeszcze ryzyko, że paczka będzie wyglądała z zewnątrz na całkowicie dobrą. Jednak dopiero po jej otwarciu okaże się, że towar jest uszkodzony. Jeszcze nic straconego! W dalszym ciągu przysługuje nam prawo do wniesienia reklamacji i zażądania rekompensaty. Ważne jest abyśmy dokonali tego w terminie maksymalnie 7 dni od odbioru paczki. Niestety to na odbiorcy spoczywa obowiązek udowodnienia, że szkoda powstała pomiędzy przyjęciem przesyłki do przewozu a jej wydaniem. Jeśli bowiem przesyłka nie nosi śladów uszkodzenia trudno będzie udowodnić, że towar nie został już zapakowany w stanie uszkodzonym. Dlatego warto podjąć starania polubownego wyjaśnienia sprawy przy udziale nadawcy. Zrobienie zdjęcia po lub nagranie samego procesu odpakowywania może czasami być pomocne.