ŚWIĘTA, CZYLI PREZENTY

Duchowy wymiar świąt ma kolosalne znaczenie dla wielu z nas. Ta cudowna świąteczna atmosfera ciepła i życzliwości. Te nieśmiertelne przeboje sączące się z każdego napotkanego głośnika. Ten zapach choinkowego odświeżacza bijący od sklepowych witryn. Jednak nie oszukujmy się. Dla większości z nas głównym symbolem świąt jest… dobrze zapakowany prezent!

Piętrzące się pod choinką świąteczne pudła i pudełeczka, oraz pięknie zawinięte w papier upominki o nietypowych kształtach. To właśnie one pojawiają się w snach dzieciaków na długo przed pierwszą gwiazdką. Zanim więc zbliżymy się do magicznego momentu otrzymywania upominków, przyjrzyjmy się ciekawostkom dotyczącym pakowania i rozpakowywania!

Hollywoodzki prezent

Czy zdarzyło wam się spędzić parę minut na mozolnym rozplątywaniu wstążeczki na prezencie? Tylko po to, by odkryć, że można po prostu podnieść wieczko razem z przytwierdzoną do niego kokardą? Jeśli tak to już wiecie, na czym polega hollywoodzki sposób pakowania prezentów.

Pudełko z efektem łał

Connie, bohaterka animacji Steven Universe, wręczając Stevenowi urodzinowy prezent wybawiła go z opresji. Ostrzegła solenizanta, zanim zaczął dobierać się do efektownego węzła na pudełku:

Och, nie musisz tego rozwiązywać. To po prostu pudełko, które miało wyglądać tak, jakbym spędziła dużo czasu na opakowywaniu go.

Źródło: kym-cdn.com

Tak przygotowane pudełko wygląda naprawdę efektownie. Nawet po wyjęciu z niego prezentu.

Jednak normalnie ludzie opakowują prezenty tak, żeby pudełko było szczelnie pokryte ozdobnym papierem. Aby dostać się do środka, trzeba zniszczyć opakowanie. Kokardę trzeba rozwiązać, a papier - rozciąć lub rozedrzeć. Prosty zabieg pakowania ma na celu nie tylko ozdobienie podarku. Zapobiega też przypadkowemu ujawnieniu tego, co znajduje się w paczce.

Paczka w świetle kamer

Jednak w świecie hollywoodzkich filmów pudełka na prezenty wyglądają zupełnie inaczej. Pokrywka pudełka jest zapakowana osobno. Na niej umocowana jest sporych rozmiarów kokarda. Osobno zapakowany jest też sam kartonik, w którym znajduje się podarek.

Podarunek tkwi w kartonie pozbawiony dodatkowego opakowania. Dzięki temu można łatwo wyciągnąć go z paczki i zaprezentować wprost do kamery. Takie rozwiązanie z pewnością oszczędziło już wiele godzin pracy twórcom rekwizytów. Nie musieli oni przygotowywać za każdym razem kilkunastu identycznie opakowanych paczek, które byłyby wykorzystywane przy kolejnych ujęciach.

Sprawdza się to też w animacjach, czego świetnym dowodem jest prezent wręczany smerfom przez Zgrywusa.

Źródło: tenor.com

Chyba wszystkie dzieci w amerykańskich filmach otrzymują prezenty opakowane w ten sposób. Zresztą zwróćcie na to uwagę, gdy będziecie po raz kolejny oglądać w święta ulubione sezonowe komedie.

Źródło: imgflip.com

Jeśli jednak zapakujemy prezent po hollywoodzku, musimy pamiętać o jednym. Nic nie będzie zabezpieczało podarku przed wzrokiem podglądacza. A pewnie znajdzie się ktoś, kto mógłby ciekawie uchylić wieczko przed oficjalnym otrzymaniem podarku.

Dobieranie się do prezentów przed czasem

Dobieranie się do prezentów przed czasem może wywoływać nieprzewidziane skutki. Zajrzyjmy więc do kilku filmów, których bohaterom zdarza się taka opakowaniowa psota.

Goofy i rocznicowe pudełeczko

Efektownie wygląda nieposłuszeństwo Goofy'ego. Zostało przedstawione w reklamie przygotowanej z okazji pięćdziesiątej rocznicy istnienia Disneylandu. Podczas sprzątania składziku Goofy znajduje tajemnicze pudełko z napisem "Nie otwierać przez 50 lat". No i, jak łatwo się domyślić, zagląda do środka.

Goofy szybko zamyka z powrotem ozdobne pudełeczko i odchodzi udając, że nic się nie stało. Jednak gdy otworzy się przed czasem prezent, nie zawsze łatwo jest zatrzeć ślady.

Paczka przyjaciół

To właśnie przydarza się Monice w serialu Przyjaciele. Monica nie może się doczekać momentu, gdy będzie mogła razem z Chandlerem zacząć rozpakowywać paczki ze ślubnymi prezentami. Postanawia więc otworzyć przed jego powrotem tylko jedną, malutką paczuszkę. W środku opakowania jest solniczka. Ech. Solniczka…?

Źródło: rachel9kim.wordpress.com

W drugim na pewno będzie coś ciekawszego. Albo w trzecim, czwartym, piątym… I w ostatnim, największym opakowaniu.

Źródło: rachel9kim.wordpress.com

Monica miała przecież zamiar zajrzeć tylko do jednego prezentu. Poza tym zamierzała zapakować je z powrotem. Jednak oczywiście nic z tego niewyszło. Gdy Chandler wraca do domu, pozostaje mu tylko niedowierzanie. Jak mogłaś sama otworzyć wszystkie nasze ślubne prezenty?

Świąteczny prezent doktora Who

Największą, nieporównywalną z niczym niespodziankę skrywał prezent świąteczny przygotowany przez doktora Who. Ogromne pudło z prezentem gra niebagatelną rolę w odcinku świątecznym wyemitowanym w 2011 roku. Nosi on tytuł "Doktor, wdowa i stara szafa". Doktor poznaje w nim Madge Arwell oraz dwoje jej dzieci: Lily i Cyryla.

W noc przed wigilią Cyryl, młodszy syn Madge, zakrada się pod choinkę. W świetle lampek czekają tu już pudła z prezentami. A on, nie mogąc doczekać się świąt, rozpakowuje największe pudło. Zajęty swoimi wynalazkami Doktor i podejrzliwa Lily początkowo nie zauważają, że chłopiec zniknął z łóżka. Ale zobaczcie sami, co może kryć się w dobrze opakowanym kartonie.

Tylko Doktor Who mógł być tak naiwny, by usprawiedliwiać się potem takimi słowami: To był prezent. A prezentów nie powinno się otwierać przed Gwiazdką. Naprawdę. Kto otwiera prezenty przed Gwiazdką? No dobrze? Już się zamykam. Wszyscy!"

Wszyscy zaglądają do paczek!

A skoro wszyscy wcześniej zaglądają do opakowanych w błyszczący papier i dobrze ukrytych pudełek… To Bart Simpson też! W odcinku zatytułowanym "Świąteczny cud" Bart wstaje raniutko. Wcześnie, przed wszystkimi, żeby sprawdzić, co kryje się w paczkach przygotowanych pod choinką.

Niestety zdarza się wypadek. Bart przez przypadek podpala choinkę. Płoną też znajdujące się pod nią zapakowane w karton prezenty.

Młody Simpson próbuje wybrnąć z opałów wmawiając rodzinie, że upominki zostały skradzione przez włamywacza. Niebawem całe miasto dowiaduje się o nieszczęściu, jakie spotkało Simpsonów. Wszyscy starają się wspomóc ich finansowo.

Co może być w tej paczce?

Być może bezpieczniejszą formą sprawdzenia przed czasem, co kryje się w kartoniku z prezentem będzie potrząśnięcie opakowaniem?

Dźwięk sweterka

Pozostańmy jeszcze przez chwilę w świecie Simpsonów. I zatrzymajmy się na przedświątecznym wieczorze. Czyli zanim zdarzyła się awantura z pożarem. Bart próbuje właśnie sprawdzić zawartość paczek z prezentami w inny sposób.

Ku wielkiemu niezadowoleniu swojej siostry Lisy, Bart bierze do ręki wszystkie prezenty po kolei i potrząsa nimi. Gdy trafia na jeden przeznaczony dla siostry, zgaduje, co jest w środku! Na podstawie dźwięku wydawanego przez paczkę.

Źródło: tumblr.com

Otóż w kartonie jest… Sweter. Ten sweter jest ręcznie robiony. Oraz… żółty.

Kocie sposoby

Podobne metody rozpoznawania zawartości pięknie opakowanych kartników ma Garfield. Gdy znalazł pod choinką dobrze się zapowiadającą, podłużną paczkę, zaczął nią intensywnie potrząsać. Z wielką nadzieją, że prezent jest przeznaczony właśnie dla niego!

Źródło: garfield.fandom.com

Jednak kiedy po chwili mocnych wstrząsów dźwięk dochodzący z kartonu radykalnie się zmienił… Garfield również zmienił zdanie. Pobrzękiwanie dochodzące z opakowania przekonało go, że prezent jest jednak przeznaczony dla jego rywala, psa Odiego.

Pies w pudełku?

Wstrząsanie prezentami może okazać się niebezpieczne dla ich zawartości nie tylko ze względu na ryzyko połamania. Od tego są przecież wypełniacze!

Lecz może okazać się, że zawartością pudełka jest żywe zwierzę. Tak właśnie okazało się w Disney'owskiej animacji. Jim Dear podarował swojej żonie pasiaste, okrągłe pudełko na kapelusz.

W klasycznym filmie Gremliny w prezencie krył się jeszcze bardziej fantastyczny stwór. Billy również próbował najpierw sprawdzić, co jest w środku potrząsając zapakowanym w świąteczny papier pudełkiem.

Ale uwaga! Nie próbujcie tego w domu. Animowane zwierzaki mogą chwilę posiedzieć w pudełku, ale pod żadnym pozorem nie fundujcie takich atrakcji swoim futrzanym podopiecznym. Chyba, że same wpakują się do opakowania.

Źródło: tenor.com

Podsumowanie

Prezenty, paczki, paczuszki i prezenciki. Każdy z nas pewnie znajdzie pod choinką coś miłego. Choć niejednej z nas marzyłaby się koperta z voucherem do spa… A niejednemu z nas tuba z projektem architektonicznym nowego domu… To pewnie pod choinką spełnione zostaną raczej dziecięce marzenia.

Zapakujcie więc w pudełka słodycze i zabawki, darujcie sobie gryzące sweterki. I pilnujcie swoich pociech przed nastaniem pierwszej gwiazdki. Bo po przeczytaniu naszego wpisu wiecie już, czym może grozić przedwczesne odpakowywanie pudełek z prezentami!