Tuby kartonowe
Wąskie tuleje wykonane z mocnej tektury, spiralnie zwiniętej i utwardzonej specjalnym klejem są jednym z najlepszych sposobów na przechowywanie arkuszy papieru, tkanin, folii – wszystkiego, co da się zrolować. A jeśli oba końce tuby zamkniemy dopasowanym wieczkiem, zyskujemy doskonały sposób na zapakowanie luźnych i sypkich przedmiotów. Tuba kartonowa posiada wszystkie właściwości tektury – kilka warstw tego surowca zapewnia jej wytrzymałość, odporność na uszkodzenia, szczelność, lekkość, możliwość wielokrotnego użytkowania. Niewielkie rozmiary ułatwiają magazynowanie i transport, ale mają też pewną wadę – obok niepozornej tuby łatwo przejść, nie dostrzegając jej zalet i możliwości.
Tuby kojarzą się przede wszystkim z twórczością graficzną. Dla studentów uczelni artystycznych i architektury są równie ważne, jak pędzle, ołówki i szkicowniki. Towarzyszą im także po zakończeniu nauki, przez całe życie zawodowe. Dzięki różnym rozmiarom tulei można w nich umieścić grafiki, plakaty, obrazy na płótnie (rzecz jasna bez ramy), foliogramy i projekty architektoniczne w dowolnych formatach. Są nie tylko praktyczne – często same w sobie stanowią źródło inspiracji i twórczy materiał.
Dowiedli tego projektanci z bostońskiego biura architektonicznego Perkins + Will, którzy postanowili połączyć pożyteczne z pięknym i stworzyli instalację, pełniącą jednocześnie funkcję wygodnego regału i pokazującą, jak zdolny jest zespół, który ją zbudował.
Źródło: Perkins + Will
W biurach projektantów kartonowe tuleje natychmiast wypełniają każde wolne miejsce, jakie się pojawia. Z czasem ich segregacja zaczyna przypominać walkę z wiatrakami. Jednak pomysł amerykańskich architektów nie tylko ułatwił im przechowywanie prac. W ten sposób powstała ściana oddzielająca dwie części biura, zmniejszając niedogodności tzw. open space, ale wciąż zapewniająca dostęp do światła dziennego i przynosząca radość dla oka.
Tuby z kartonu zapewniły też uznanie i prestiż japońskiemu twórcy – dzięki nim Shigeru Ban zdobył architektoniczny odpowiednik Nagrody Nobla. Nagroda Pritzkera to największe wyróżnienie, jakie może zdobyć architekt i przyznawana jest tym projektantom, którzy w swej dziedzinie stworzyli wybitne, wizjonerskie dzieła, stanowiące prawdziwie nowatorskie rozwiązania, które zmieniają otoczenie ludzi i sposób ich życia. Znakiem rozpoznawczym Japończyka są budynki, które zostały wzniesione z materiałów przyjaznych środowisku. W jego portfolio znajdują się zarówno budynki, jak i elementy wyposażenia wnętrz. Znakiem rozpoznawczym Japończyka są proste formy, nawiązujące do tradycyjnej architektury Kraju Wiśni, a jego wkład w ludzkie życie obejmuje konstruowane na całym świecie schronienia dla ofiar klęsk żywiołowych, także wykonane z tekturowych tub.
Źródło: Shigeru Ban
Potencjał tekturowych tubusów w pełni oddaje jednak inna monumentalna wręcz budowla – kartonowa katedra anglikańska w Christchurch na Nowej Zelandii. Wśród wielu prac Shigeru Bana ta uznawana jest za jedną z najważniejszych. I także ona jest następstwem niszczycielskiego działania sił natury, bowiem powstała na gruzach kamiennej świątyni doszczętnie zniszczonej na skutek trzęsienia ziemi.
Źródło: Shigeru Ban
Można powiedzieć, że Japończyk doszedł do swojej sławy po kartonowych tubach. W południowej Francji wznosi się most, wyglądem przypominający pobliski rzymski akwedukt Pont du Gard. Ważąca 7,5 tony konstrukcja wykonana została z 281 tulei o średnicy 11,5 centymetrów i ściankach o grubości 11,9 milimetrów. Most jest oczywiście mniej wytrzymały, niż jego kamienny pierwowzór, ale wciąż może nim bezpiecznie przejść 20 osób naraz.
Źródło: Shigeru Ban
Czy trzeba jeszcze jakiegoś dowodu na to, jak wytrzymałe i wszechstronne są kartonowe tuby?
Na desce kreślarskiej architektonicznego geniusza powstają też mniejsze obiekty. Jego meble zapoczątkowały ważny trend w projektowaniu wnętrz, który do dziś interesuje wielu twórców na całym świecie. Wśród nich są włoskie artystki Paola Argine i Cristina Alzati Iavorano. Większość ich komercyjnych prac stanowią projekty modowe i grafika użytkowa. Zwracają się jednak też w kierunku designu. One także uległy urokowi tub – proste tuleje z plastikowymi zatyczkami pewnego razu zapewniły im wygodne siedziska.
Źródło: double-ei
Artystyczne wizje oparte o tuby z kartonu można by prezentować w nieskończoność. Warto jednak zwrócić uwagę na ich praktyczne zastosowanie. Jak już wspomnieliśmy, świetnie zdają egzamin jako opakowanie, zarówno w zastosowaniach profesjonalnych, jak i domowych. W handlu i przemyśle służą do zwijania różnych materiałów w rulon lub ich nawijania w postaci bel. Wewnątrz i wokół tulei znajdują się zatem arkusze papieru i folii, tkaniny, liny, przewody, taśmy, sznurki – wszystko, co jest długie, wiotkie i wymagające ochrony przed zagięciami. Ponieważ tekturę można dowolnie zadrukować, tuby z zatyczkami można często spotkać na regałach ze słodyczami. A w przypadku jednej z marek chipsów ta forma opakowania stała się jednym z kluczowych elementów jej wizerunku.
Takie same sposoby użycia ułatwiają również wiele spraw w domu i stanowią bardzo dobre tworzywo bazowe dla oryginalnych, własnoręcznie stworzonych dekoracji. Można w nich schować rzadko używany przedłużacz lub lampki na choinkę. Pocięte na drobne odcinki tulejki po papierze toaletowych są idealne do przygotowania roślinnych sadzonek. Ozdobione kolorowym papierem lub tkaniną mogą być wdzięczną podstawą do przechowywania bransolet, apaszek, pasków, krawatów i innych akcesoriów galanteryjnych.
Zatem kiedy nasze spojrzenie znów padnie na kartonową rurę, warto chwilę zastanowić się, jaki element naszej rzeczywistości warto w niej umieścić. Jak widać, możliwości są nieograniczone.
Źródła: Inhabitat, Anastassia Elias